Dzisiaj śpiewaliśmy w markowickim sanktuarium podczas ślubu. Przed ołtarzem szczęśliwa Młoda Para, w ławkach zaproszeni goście, a chór na... chórze rzecz jasna. Staraliśmy się jak najlepiej uświetnić tę uroczystość. Po mszy zaśpiewaliśmy wiwat dla Młodych przed kościołem!
najjaśniejsza Justynka
ślubuję Tobie...
Za miłość, na zdrowie Młodej Pary chyba wypijemy na pikniku w Łojewie. Alkohol otrzymaliśmy od mamy Panny Młodej. Dziękujemy!
Witam,
OdpowiedzUsuńMiałem przyjemność słychać Was na ślubie Weroniki i Piotra REWELACJA.
Pozdrawiam
Jacek
W imieniu chóru dziękuję serdecznie za słowa uznania!
UsuńProszę o wyjaśnienie....Mama moja w roku 1936 -do czasu wojny chyba należała chyba do tego towarzystwa...ja jednak zawsze myliłam,i myślałam,że to Towarzystwo im.Moniuszki.
OdpowiedzUsuńMam ładne zdjęcie,jeszcze z przed wojny-chór przyjechał do Bydgoszczy-i na Al.Ossolińskich zrobiono im zdjęcie...
Proszę o wyjaśnienie,jeżeli jest to możliwe.....Alicja
:)
OdpowiedzUsuńJestem pewny, że koncert był udany!
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńTu akurat taki kameralny koncert. Ja z chęcią wybrałbym się na jakiś. Szczerze, to dawno nie byłem. Dostałem namiar na https://teatrszekspirowski.pl/wydarzenia-gts/koncerty/ i może w grudniu na jeden z takich koncertów bym się wybrał. Na żywo to na żywo, dużo lepszy efekt.
OdpowiedzUsuń